Kopie go w twarz.
-Jakoś tego nie widziałem. Nawet teraz kiedy miałeś szansę na atak z zaskoczenia nie zrobiłeś tego.
Offline
Nie mam jak, nie mam już sił ponadto odniosłem obrażenia !!
*Próbuje zasłonić się przed kopniakiem nogami, lecz i tak nos zostaje zgnieciony, leci z niego strużka krwi*
Offline
-Skończ z tym tonem intelektualisty gnojku! Jeśli nie możesz się ruszać od paru uderzeń drewnianym mieczem to nie nadajesz się na shinigami!
Offline
Dopiero się uczę! więc zobaczymy za kilka lat jak już będę shinigami to wtedy jaki jest mój poziom walki
*w chwili gdy tak gadał, chwycił miecz i zamachnął sie celując w biodro*
Offline
Cios został zablokowany ręką.
-Dobrze więc... Będę czekał do tego czasu. Na razie pozwolę ci przejść.
Offline
*Usłyszawszy te słowa orzywił się bardzo, ledwo wstał*
dziekuję, wiec jak już stane się silnym shinigami wrócę tutaj, a teraz do zobaczenia
*wyszedł z sali i udał się du punktu medycznego*
Offline